Maciej Jackowski: Koniom wożącym ludzi do Morskiego Oka nie dzieje się krzywda

Dzisiaj mało już kto pamięta, z jeszcze niespełna 40-50 lat temu koń był na Podhalu zwierzęciem powszechnie spotykanym. Chyba nie było wówczas gospodarstwa, w którym nie pełnił on zaszczytnej roli dostarczyciela głównej (a najczęściej jedynej obok motocykla) siły pociągowej umożliwiającej pracę na roli i transport.

TPN przedstawia wyniki badań koni z Morskiego Oka

TPN przedstawia wyniki badań koni z Morskiego Oka

Tatrzański Park Narodowy przedstawił raport lekarza weterynarii Pawła Golonki dotyczący wyników badań koni pracujących w Morskim Oku. „Wydaje się, że sytuacja pracujących na drodze do Morskiego Oka koni nie jest aż tak zła, jak obawiają się Organizacje Ochrony Zwierząt, ani tak dobra, jak chcieliby przewoźnicy” – podsumowuje doktor Paweł Golonka.