Tajne badania? Odpowiadamy „zielonym”
Nasze konie, Różności

Tajne badania? Odpowiadamy „zielonym”

Dlaczego badania zostały zorganizowane na prywatnym terenie? – pytają ekolodzy. Co się tam naprawdę działo?! – grzmią.

Niespełna miesiąc temu, 23 i 24 sierpnia 2016r, przeprowadzone zostały dodatkowe badania koni pracujących na trasie do Morskiego Oka. Pierwszego dnia odbywały się one tradycyjnie – na trasie i Polanie Włosienica. Drugiego dnia zobligowano nas do wyznaczenia terenu, gdzie będą mogły zostać przeprowadzone badania wykonywane po raz pierwszy w ten sposób – na prośbę lek. wet. Bożeny Latocha, lekarza wyznaczonego z ramienia organizacji prozwierzęcych.

Biorąc pod uwagę górzysty rejon Bukowiny Tatrzańskiej oraz trudne do dogadania sprawy własnościowe – nie było prostą sprawą znalezienie odpowiedniego terenu. Poza samym miejscem do wykonania badań musieliśmy zadbać również o parking dla kilkunastu dużych samochodów (również z przyczepami), o przyłącze prądowe czy dostęp do sanitariatów. Dodatkowo musiał to być teren oddalony od ruchliwej drogi, aby zwierzęta się nie płoszyły. Teren musieli zaakceptować przedstawiciele TPN, komisja lekarska oraz służby porządkowe. Jednak zgodę przede wszystkim musieli wydać właściciele i współwłaściciele gruntów. Niektórzy z nich, przebywający za oceanem, do ostatniej chwili nie dawali nam jasnej i konkretnej odpowiedzi, czy zezwalają na „manewry”.

Na szczęście na kilkadziesiąt godzin przed badaniami udało się wszystko dograć i badania odbyły się bez przeszkód.

Co się działo podczas badań? Nic, poza badaniem naszych zwierząt. W ciszy i spokoju. Na miejscu obecne były tylko osoby zainteresowane rzetelnym przeprowadzeniem badań oraz ekipa telewizyjna, która wraz ze swoją przewodniczką Anną Plaszczyk z organizacji Viva! próbowali zakłócić przebieg badań.

Słuchając pretensji „dziennikarki” programu „Uwaga” o to, że została poinformowana za późno, nachodzi nas taka myśl – od kiedy, ktokolwiek, ma obowiązek informowania TVN o miejscu i czasie badań? Obowiązkiem dziennikarza (nie lenia) jest węszenie i wyszukiwanie interesujących go wydarzeń. Poza tym po serii tendencyjnych materiałów dotyczących transportu konnego do Morskiego Oka emitowanych na antenie tej stacji nie widzimy podstaw do jakiejkolwiek dalszej współpracy z TVN.

Poniżej przedstawiamy krótki film, który jest wycinkiem materiału wewnętrznego z przeprowadzonych badań.

24 sierpnia 2016r. Badania koni z Morskiego Oka from Konie Morskie Oko on Vimeo.